czwartek, 12 czerwca 2008

Samobój Lays i inne reklamy

Mam wrażenie że reklamodawcy nie mają zupełnie wyczucia tego że w sytuacji w której reprezentacja Polski może przegrać (powiedzmy 50:50) to reklama kojarząca się z piłką, nadaną podczas przerwy reklamowej może się skończyć samobójem. Negatywne uczucia kibica zostaną przeniesione na reklamowany produkt naturalnymi skojarzeniami (patrz psychologia konsumencka/reklamy).

Za dużo jest reklam w przerwie reklamowej i po meczu w Polsacie. Za dużo jest reklam piłkarskich po meczu.

Niech przykładem będzie reklama Lays, emitowana po meczu. Gość w czerwonym (AUSTRIA!) strzela karne!

Lays strzelił samobója na własne życzenie. Było 50% szans że ewentualny karny będzie przeciwko Polsce (bo takie są szanse podczas meczu, każda strona ma szansę na karnego). Teraz będą się te chipsy kojarzyć z oszukanym karnym, przez którego Polska wypadła z mistrzostwa! Ludzie! Myślcie! Miejcie jakiś plan awaryjny!

Panie Marketing Director Lays, to była twoja decyzja - ewentualny spadek sprzedaży jest twoją zasługą.

Brak komentarzy: