niedziela, 27 lipca 2008

Takie buty nie nastawiaja mnie pozytywni

Takie buty nie nastawiaja mnie pozytywnie do tej uczelni.

niedziela, 20 lipca 2008

Widok publiczny

Teren prywatny, polucja reklamowa publiczna. Nie chodzi mi o ten plakat, plakat tylko wzbudził refleksje. Aha jezeli brakuje w niektórych słowach znaków diaktrycznych to wina telefonu z którego bloguje.

Prawie jak SGH.

Okolice SGH to zasadniczo jeden wielki billboard trochę gorszych uczelni.

Za duzo sponsorów

A drugim wspierajacym partnerem pomocniczym internetowym jest moj blog. Znaczy nie jest.

Szkoła reklamy

Szkoła reklamy. Budynek SGH.

Reklamy papierosów

Czekam na wyjaśnienie dlaczego tzw. informacja handlowa która NIE może zachęcać do zakupu reklamy jest zaopatrzona dodatkowymi informacjami wymaganymi dla informacji handlowej. Ale zachęca do zakupu. Czyli jest reklamą. Czyli jest reklamą nielegalną bo zakazane jest wywieszanie plakatów reklamujących papierosy. Żenada.

sobota, 19 lipca 2008

Reklama seksistowska i głupia


Szczyt copywriterskowskiej formy - 'gra' słów treści erotycznych, które pewnie potem się okazą opisami jakiegoś produktu, np. gipsu.

A ta ordynarna reklama jest 3 x gorsza od poprzedniej. Nie ma w niej niczego śmiesznego, jest tylko erotyką (albo pornografią) bajkową w czasopismie samochodowym. Nie skorzystam.

Aha i te 'zalewasz' reklamy w telewizji. Wulgarny rozmowy prostaków. Wiem że 'mówią' o zupkach ale nikt tak nie mówi o zupkach. Jeżeli takie treści nie mogą się pojawić w problemach telewizyjnych (o wcześniej porze) to dlaczego pojawiają się w reklamach nadanych w tym
czasie?